
W grudniu [link] pisałam o pomyśle na komiks w świecie Harrego Pottera. Jakoś cały czas siedzi mi w głowie i nawet mam już storyboard do pierwszych stron. Obawiam się, że na paru stronach się skończy (bo żeby zrobić coś dłuższego, musiałabym sobie odświeżyć przynajmniej pierwszy tom książki, może kiedyś). Ale na pewno coś się prędzej czy później pojawi.
Opracowałam też w końcu postać głównego bohatera, nazywa się Norman Nowak i jest uroczym, ułożonym, genialnym jedenastolatkiem z wielkimi ambicjami naukowymi, jednak przez przypadek zostaje zaciągnięty do Hogwartu, gdzie mimo przerażenia i zagubienia musi jakoś przetrwać. Zdolności magicznych nie ma biedak żadnych, a niebezpieczeństwa czyhają na każdym kroku. Przypadkiem też zaprzyjaźnia się z niezrównoważoną gryfonką, dziewczynką-duchem oraz jedzącą psie chrupki dziewczynką-wilkołakiem.
Tak, "Norman Nowak kontra Hogwart" nawiązuje do tytułu jednego z najlepszych filmów wszechczasów. :)




*
Robię ostatnio akwarelowy cykl najfajniejszych zwierząt, oczywiście ślimak to najpiękniejsze zwierzę na tej planecie, wiadomo. Myślę jeszcze nad polną myszą, żółwiem, muchą, rybą głębinową... może coś jeszcze wymyślę.



A tak wyglądały wstępne projekty ślimolka, początkowo miał być symbolem wlokącego się czasu, ale to zbyt ambitne, więc w ostatecznej wersji ślimak jest po prostu ślimakiem.
