Postać do RPGa nabazgrana w parę sekund, a to na dole to fragment niedokończonego malunku, może kiedyś skończę całość.
![]()
![]()
Jakoś nie mam czasu na więcej.
A w ogóle śmieszna sprawa, bo jako postanowienie noworoczne obiecałam sobie rysować mniej (żeby zająć się ważniejszymi sprawami), a jednocześnie stwierdziłam, że w tym roku powinnam solidnie zabrać się za rysowanie. Tak, dokładnie, złożyłam dwa postanowienia.
---
EDIT.
Gryzmolę ją sobie dalej. Chociaż tak naprawdę na żadnym z tych szkiców nie wygląda tak, jak powinna...
![]()
Do tej pory chyba zawsze grałam człowiekiem (albo człowiekopodobnym czymś) łotrzykiem, raczej negatywną postacią, a teraz chciałam spróbować elfem (dzikim elfem) druidem i nie potrafię się odnaleźć w tej postaci. Bez tej nuty zła i z tą całą swoją cudną elfowatością jest strasznie nijaka. (Ale sama sesja i tak była fajna.)
Właśnie patrzyłam bratu przez ramię, jak kończył grać w Dreamfall. Ten klimat... ach.


Jakoś nie mam czasu na więcej.
A w ogóle śmieszna sprawa, bo jako postanowienie noworoczne obiecałam sobie rysować mniej (żeby zająć się ważniejszymi sprawami), a jednocześnie stwierdziłam, że w tym roku powinnam solidnie zabrać się za rysowanie. Tak, dokładnie, złożyłam dwa postanowienia.
---
EDIT.
Gryzmolę ją sobie dalej. Chociaż tak naprawdę na żadnym z tych szkiców nie wygląda tak, jak powinna...

Do tej pory chyba zawsze grałam człowiekiem (albo człowiekopodobnym czymś) łotrzykiem, raczej negatywną postacią, a teraz chciałam spróbować elfem (dzikim elfem) druidem i nie potrafię się odnaleźć w tej postaci. Bez tej nuty zła i z tą całą swoją cudną elfowatością jest strasznie nijaka. (Ale sama sesja i tak była fajna.)
Właśnie patrzyłam bratu przez ramię, jak kończył grać w Dreamfall. Ten klimat... ach.