Rezydencja dzikich kotów w Gdańsku-Oruni. Moją uwagę przykuła ta niedomknięta furtka do kociego świata. Jeśli czarna magia istnieje, to tam jest na pewno.
![]()
I jeszcze fanart dla Lupus Libri (łączę się z nimi w miłości do ładnych książek) - biegnący niebieski wilk. :'D

I jeszcze fanart dla Lupus Libri (łączę się z nimi w miłości do ładnych książek) - biegnący niebieski wilk. :'D
